Pierwsza pomoc BHP - kompendium wiedzy

Pierwsza pomoc BHP - kompendium wiedzy

Wypadki się zdarzają. To zdanie słyszał każdy w różnych często zabawnych sytuacjach. Tym, przy których wydarzył się jednak prawdziwy wypadek, na pewno nie było wtedy do śmiechu. Bo co właściwie zrobić, gdy naszemu współpracownikowi stanie się krzywda? Jak zareagować, nie wpaść w panikę i przede wszystkim jak mu pomóc?

 

Co to jest pierwsza pomoc? 

Początkową czynnością, jaką powinniśmy zrobić, gdy zauważymy wypadek w pracy (i nie tylko) jest udzielenie poszkodowanemu pierwszej pomocy. Ale czym właściwie ona jest? Pierwsza pomoc to zespół wszystkich czynności, które należy wykonać, by uratować życie osoby, która uległa wypadkowi. Często nie jest to łatwe, gdyż wypadków losowych nie da się przewidzieć. Z reguły nie mamy przy sobie środków, które mogłyby pomóc, miejsce nie sprzyja, a my w dodatku możemy po prostu nie wiedzieć, co robić. W naszym kraju istnieje słuszny obowiązek udzielenia pomocy osobie poszkodowanej. Prawo stanowi, że gdy jesteśmy świadkiem sytuacji zagrażającej czyjemuś życiu, musimy niezwłocznie podjąć działania ratunkowe. Za nieudzielenie pomocy grozi kara nawet 3 lat więzienia. Oczywiście nie dotyczy to sytuacji, gdzie pomoc naraziłaby nasze życie lub spowodowała ciężki uszczerbek na zdrowiu naszym czy osoby trzeciej. Najważniejsza zasada w takich momentach to nie wpadać w panikę i zachować zimną krew. 

Pierwsza pomoc, jak udzielać?

Po pierwsze, nie bójmy się udzielać pierwszej pomocy. Czynności przedmedyczne mogą zwiększyć szanse na uratowanie osoby na miejscu, zwłaszcza jeśli wystąpiło u niej nagłe zatrzymanie krążenia, czyli NZK i losy jej życia zależą od działań podjętych w kilku pierwszych minutach od wypadku. Szczegółowe zasady udzielania pierwszej pomocy zależą od rodzaju wypadku i sytuacji. By być przygotowanym na wszelkie okoliczności i być w stanie pomóc w większości przypadków warto zapisać się na kurs lub uczestniczyć w szkoleniach pracowniczych BHP dotyczących pierwszej pomocy. Ogólne zasady postępowania stanowią, że najpierw musimy ustalić, co dokładnie się wydarzyło i kiedy. Musimy zdobyć te informacje przede wszystkim po to, by wiedzieć, jak pomóc poszkodowanemu i po to, by nie zaszkodzić sobie. Jeśli doszło do nieszczęśliwego wypadku na przykład wybuchu dosłownie przed chwilą, a nie mamy pewności, że nie nastąpi to ponownie, musimy najpierw upewnić się, że nic nam się nie stanie, zanim przystąpimy do pomocy. Kolejny krok to zabezpieczenie miejsca zdarzenia, ustawienie znaków ostrzegawczych, usunięcie przeszkód itp. Następnie ocena stanu osoby poszkodowanej oddechu, urazów, przytomności. Wreszcie należy wezwać pomoc specjalistów, a więc zadzwonić pod numer 112 i opisać sytuację. 

Osoba, która odbierze telefon, w zależności od przypadku poinstruuje nas, co powinniśmy zrobić, aby pomóc poszkodowanemu. Zaleci niezwłoczną resuscytację krążeniowo-oddechową - RKO, zatamowanie krwotoku, usztywnienie kończyny, chłodzenie oparzenia lub inne czynności. Musimy wykonywać te polecenia do przyjazdu karetki i nie rozłączać się nagle z osobą, z którą rozmawiamy. 

Pierwsza pomoc - ile ucisków?

Gdy mamy możliwość i pewność, że nikomu to nie zagrozi, powinniśmy zawołać na miejsce wypadku kogoś, kto będzie w stanie pomóc - na przykład innego współpracownika lub osobę odpowiedzialną za BHP, o której wiemy, że ma większe kompetencje od naszych. Pomoc we dwoje może okazać się bardziej efektywna, zwłaszcza jeśli rolę odgrywa czas. Jedna osoba może wzywać pogotowie, podczas gdy druga przystępować do reanimacji. Proces ten jest męczący, dlatego tu również przyda się czyjaś obecność, bo w jego wykonywaniu będzie można się zamieniać. Ale na czym dokładnie polega RKO? 

Resuscytacja krążeniowo-oddechowa to działania wykonywane w momencie, gdy poszkodowany nie oddycha i niewyczuwalne jest u niego tętno. Polega na udrożnieniu dróg oddechowych, sztucznym oddychaniu (wdmuchiwaniu powietrza do ust osoby poszkodowanej przy zaciśniętym nosie przez około 2 sekundy) oraz uciskach. Te ostatnie wykonuje się nasadą ręki przy splecionych dłoniach na wysokości dolnej części mostka osoby 30 razy. Następnie ponownie wykonuje się sztuczne oddychanie (tym razem około 1 sekunda), uciski i tak dalej, aż do przyjazdu karetki lub odzyskania oddechu poszkodowanego (gdy to się stanie, musimy ułożyć go w pozycji bocznej ustalonej i kontrolować proces oddychania). 

 

Nie życzymy nikomu znalezienia się w takiej sytuacji, ale przestrzegamy, by brać udział w szkoleniach pracowniczych i edukować się w zakresie pomocy w wypadkach, by być przygotowanym, kiedy znajdziemy się na miejscu wypadku. 

 

Informacje na temat specyfiki pracy służby BHP.

ul. Grunwaldzka 415, Gdańsk

801 254 789

kontakt@rioinczestochowa.pl